Od tysięcy lat ludzie poznali skuteczność ziół przy leczeniu rozmaitych chorób. Zioła stosuje się pojedynczo lub w mieszankach na specyficzne dolegliwości, w różnych postaciach.
Wiele, jeśli nie większość, leków stosowanych w medycynie Zachodu wywodzi swój rodowód od ziół wykorzystywanych do leczenia od pokoleń. Zioła umiejętnie stosowane wykazują mniej niekorzystnych działań ubocznych niż chemicznie czyste produkty przemysłu farmaceutycznego, nawet otrzymywane z substancji roślinnych, gdyż działają wtedy całe kompleksy substancji organicznych, które znoszą nawzajem swe niekorzystne działania uboczne.
Może w przyszłości powstaną syntetyczne kompleksy, które będą
działać w ten sam sposób, ale po pierwsze to odległa przyszłość,
a po drugie kwestia kosztów produkcji. Niektórzy mówią, że lekarstwo
to substancja, która wstrzyknięta szczurowi, owocuje pracą naukową.
Nieumiejętne stosowanie ziół może zaszkodzić, a zielarstwo to naprawdę rozległa gałąź wiedzy medycznej, przy której wypadałoby także posiadać lekarską wiedzę o farmakodynamice i farmakokinetyce, toksykologii, fizjologii człowieka i patogenezie chorób.
Ponieważ ziołami można jednocześnie leczyć kilka dolegliwości jednocześnie, dla każdego pacjenta dobiera się zestaw indywidualnie. Za terapią ziołową przemawia także ich niska cena w porównaniu z ceną nowoczesnych leków
farmakologicznych (bo nie da się ziół opatentować i ciągnąć
z tego korzyści).
Zioła są często bardziej skuteczne, zwłaszcza w chorobach przewlekłych, zwyrodnieniowych.
Współczesna farmakologia zaczyna wykorzystywać wiedzę różnych ludów zgromadzoną na przestrzeni tysiącleci. Można tu podać wiele przykładów: jeżówka purpurowa jako stymulator odporności znana była Indianom Ameryki Północnej, podobnie przeciwnowotworowe działanie cisa - obecnie wykorzystuje się taksol, środek przeciwrakowy produkowany z igieł cisa, do leczenia zaburzeń krążenia mózgowego wykorzystuje się przetwory miłorzębu japońskiego, znany od tysięcy lat medycynie Wschodu korzeń żeń-szeń także mocno ugruntował swoją pozycję w medycynie Zachodu jako środek ułatwiający adaptację, podnoszący odporność na stres, nawet jeden z najczęściej stosowanych na świecie leków, aspiryna, swój rodowód wywodzi od wiązówki błotnej (taki gatunek wierzby).
Istnieje wiele mało znanych w naszym kraju ziół stosowanych
pomocniczo przy chorobie nowotworowej, takich jak traganek błoniasty
i kokoryczka wielokwiatowa z Chin czy "koci pazur" (sławna vilcacora czyli uncaria tomentosa)
i pau d'arco z Ameryki Południowej (nie tyle niszczą one
komórki nowotworu, ile wspomagają odporność własną organizmu,
można je stosować łącznie z innymi metodami terapii).
Znany
wszystkim dziurawiec także robi teraz karierę w Europie i Ameryce
jako naturalny środek przeciwdepresyjny (prozac nie spełnił
oczekiwań).
Podobnych przykładów można podać setki. Często łączy się terapię ziołami z akupunkturą dla przyspieszenia procesów oczyszczania organizmu
z nagromadzonych toksyn i szybszego powrotu do zdrowia. Ale o tym może w innym opracowaniu. |